Wygląda na to, że wszystkie poprzednie odpowiedzi na to pytanie są kompletnie niedoinformowane. Sugeruję, abyś całkowicie zignorował je wszystkie. Jest mało prawdopodobne, na przykład, aby powiedzenie twórcy dokumentu, że to, co zrobił było błędne, naprawdę doprowadzi cię do celu.
Po pierwsze, jest prawdopodobne, że nie osadzili czcionek, tak, ale jest wiele czcionek, które noszą flagi nakazujące aplikacjom NIE osadzać ich. Jest to szczególnie ulubiona sztuczka produktów Microsoft. Prawdopodobnie nie chcą, aby ludzie odnosili sukcesy przy użyciu produktów innych niż Microsoft (przynajmniej tak wskazywały dokumenty w ich sprawie antymonopolowej), więc maksymalnie utrudniają przenoszenie dokumentów z Windowsa na Maca. Inne firmy o tym wiedzą i mogą spróbować to zrekompensować. Na przykład Adobe może licencjonować czcionki, aby proces był bardziej przejrzysty dla użytkownika końcowego, ale Apple może nie mieć takiej samej licencji na Podgląd. Za kulisami wiele się dzieje. „Prawidłowe” osadzenie czcionki również nie doprowadzi do źródła problemu.
Po drugie, mówisz, że ten dokument został utworzony przez kogoś, kto „już nie radzi sobie dobrze z komputerami”. Byłoby śmieszne powiedzieć takiej osobie, aby poprawnie osadziła czcionki. Nie jest nawet sprawiedliwe traktowanie braku osadzania czcionek jako błędu, ponieważ całkiem możliwe, że w zależności od licencji można zainstalować czcionki w miejscu, w którym Podgląd może je zobaczyć.
Po trzecie, naiwność jest twierdzą, że Preview jest winny, ponieważ nie może znaleźć czcionki, jeśli nie powiedziałeś jej, gdzie ją znaleźć.
Możesz to zrekompensować. Przychodzą mi do głowy przynajmniej trzy sposoby.
Po pierwsze, jeśli twórca chce osadzić czcionki, może to zrobić i może wybrać podobne czcionki na różnych licencjach, jeśli to jest źródło problem. W wyświetlonym przykładzie w lewym dolnym rogu znajduje się poprawnie wyrenderowana czcionka. Twórca prawdopodobnie mógłby używać tej czcionki w całym tekście.
Po drugie, jeśli nie chcesz przechodzić do kreatora dokumentów, możesz zastosować jedno z kilku rozwiązań programowych. Wolę oprogramowanie typu open source, więc kiedy otrzymuję taki plik, korzystam z bezpłatnych narzędzi ps / pdf typu open source, które można uzyskać dzięki Xpdf. Problem z tym rozwiązaniem polega na tym, że wiele osób nie chce używać otwartego oprogramowania lub czuje się z nim niekomfortowo. Istnieją projekty, które ułatwiają to na Macu. Używam instalatora pakietów o nazwie macports, aby mi to ułatwić. Po wykonaniu tej czynności rozwiązałbym ten problem, wpisując w terminalu następujące dwie linie:
pdftops badfile.pdf plik pośredni.pspstopdf -o goodfile.pdf plik pośredni.ps
To skutecznie zastąpi nieosadzone czcionki w badfile.pdf ich najbliższymi odpowiednikami podstawowych czcionek Postscript. Dla mnie jest to zwykle wystarczające. Jeśli obraz na powyższym obrazku ma być częścią książki, może być konieczne dopasowanie czcionek. W takim przypadku musisz dowiedzieć się więcej o czcionkach lub kupić oprogramowanie, które nie jest wolne. W zależności od okoliczności, opcje poleceń wymienionych powyżej mogą zostać zmodyfikowane w celu dokładnego dopasowania czcionek.
Po trzecie, jeśli jest to projekt książkowy i nie czujesz się komfortowo z wolnym oprogramowaniem, powinieneś spróbować użyć kombinacji Adobe Acrobat (nie darmowy Adobe Reader) i Adobe Distiller, aby przekonwertować dokument z pdf na ps, umieścić żądane czcionki na miejscu i przekonwertować dokument z powrotem na pdf. Właśnie wyszukałem w Google i zobaczyłem, że jest wiele trafień na samouczki dotyczące wykonywania tego procesu.
Nawiasem mówiąc, jako były profesor czuję, że studenci, którzy nie „próbują zmusić ich do zmiany ich sposoby „nie wyświadczają mi ani innym uczniom przysługi.
Czasami istnieją uzasadnione powody, dla których profesorowie sprzeciwiają się zmianom. Nie wiem o twoich sprawach. Jeśli profesor „nie jest już zbyt dobry z komputerami”, możesz skorzystać z psychologii. Ponieważ jesteś w college'u lub na uniwersytecie, prawdopodobnie jest kilku ekspertów, którzy mogą Ci pomóc. Może profesor czuje się zagrożony lub zdezorientowany w dziedzinie, która nie jest jego specjalizacją. Może boi się, że studenci pomyślą, że jest ogólnie głupi. Kto wie? ... Ale możesz to rozgryźć i pomóc wszystkim w klasie. Powodzenia!