Pytanie:
Czy oleofobowy efekt ekranu iPhone'a z czasem zanika?
Torben Gundtofte-Bruun
2011-08-04 21:03:16 UTC
view on stackexchange narkive permalink

W przeciwieństwie do swoich poprzedników, iPhone 4 ma ekran, który jest bardziej odporny na rozmazywanie i smugi.

Czy jest to właściwość samego szkła, czy też jest to powłoka, która z czasem będzie się ścierać? Jeśli się zużyje, jak długo to potrwa?

Aktualizacja: niektóre odpowiedzi dotyczą czyszczenia ekranu. Nigdy nie czyściłem telefonem, chyba że wycierałem go o koszulę lub nogawkę spodni.

Pięć odpowiedzi:
user10355
2011-10-15 14:17:25 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Niestety tak, powłoka ściera się z czasem. Apple ma do powiedzenia:

Należy pamiętać, że zdolność tej powłoki do odpychania oleju zmniejsza się z czasem przy normalnym użytkowaniu, a pocieranie ekranu materiałem ściernym jeszcze bardziej osłabia jego działanie i może porysować ekran. - Apple

Jednak i to dobra wiadomość, na rynku wtórnym istnieją alternatywne rozwiązania umożliwiające ponowne nałożenie powłoki oleofobowej. Firma Aculon zajmuje się stosowaniem ochrony lipofobowej (między innymi) do szeregu urządzeń. Nie jestem pewien, jak dobrze działają ani jak często działają, ale rozwiązanie rzeczywiście istnieje.

A dla ciekawskiej grupy spośród was, oto co mówi Bill Nye (The Science Guy) o tym, jak substancja działa:

Nowy iPhone 3GS ma powłokę, która pomaga nie pozostawiać żadnych, a właściwie prawie żadnych, odcisków palców. Szklany ekran jest pokryty polimerem, tworzywem sztucznym, do którego olej z ludzkiej skóry nie przylega zbyt dobrze. Ludzie z branży spoiw chemicznych lubią nazywać wykończoną powierzchnię „oleofobem”.

Tak piękny grecki pokrewny może brzmieć, jakby oznaczał „boją się ropy”. I tak, ale także konotuje (lub niesie ze sobą) „niechęć” lub „nie-jak-to-bycie w pobliżu”, jeśli mogę. Zamiast przyklejać się do klejonej plastikowej powierzchni nowego telefonu, olej z palców, kości policzkowych lub czubka nosa pozostaje mniej więcej razem jako własna, wygładzona kropla.

Applerowie byli w stanie to zrobić odbywa się to poprzez wiązanie tego oleofobowego polimeru ze szkłem. Polimer jest związkiem organicznym (pochodzącym z organizmów) na bazie węgla. Szkło jest nominalnie nieorganiczne, na bazie krzemu… litej skały. Sztuczka polega na tym, żeby jeden przylgnął do drugiego. Chociaż jest to nominalnie zastrzeżone, prawdopodobnie odbywa się to za pomocą trzeciej cząsteczki, która przykleja się do krzemu z jednej strony i do polimerów węglowych z drugiej strony. Inżynierowie chemicy utknęli w miejscu, wywołując związki dyfundujące lub „przenikające” do polimeru. Pośrednia substancja chemiczna to „silan”, cząsteczka zawierająca krzem i alkany (łańcuchy atomów węgla).

Jeśli chcesz - a mam nadzieję, że tak - poświęć chwilę i pomyśl o kropelkach, jak kropelki wody na powierzchni. Głęboko w kropli cząsteczki wody przyklejają się do siebie. Na powierzchni jednak przyklejają się również do siebie, ale mają też okazję skleić się lub nie przykleić do powierzchni, na której spoczywają. Kiedy, powiedzmy, przyklejają się do nylonowych włókien paska bikini, kostium wydaje się mokry (a przynajmniej tak mi powiedziano). Kiedy nie przyklejają się do powierzchni, na której spoczywają, sklejają się, jak w reklamach wosku samochodowego.

Cóż, polimer, którym pokryty jest ekran iPhone'a 3GS, nie pozwala olejek twojej skóry bardzo się do niego przykleja. Więc nie zostawiasz odcisków palców. Kluczem są związki pośrednie, silany, które utrzymują plastik na szkle.

Więc chwyć jeden i dla odmiany patrz, jak prawie nic się nie dzieje. To chemia. - Gizmodo

+1 za ten fascynujący komentarz od naukowca!
Mark Whitaker
2011-10-15 13:21:59 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Mam iPhone'a 4 od dnia, w którym się pojawił. Po mniej więcej pierwszym roku oleofobowość całkowicie zniknęła: teraz nie różni się od mojego starego ekranu iPhone'a 3G pod względem rozmazań palców. Nigdy nie czyściłem go żadnym środkiem chemicznym, ale też nigdy nie trzymałem go w etui zasłaniającym ekran i spędza dużo czasu w kieszeni moich dżinsów. Tak więc odpowiedź brzmi: tak, w pewnych warunkach z pewnością zanika. Oczywiście Twój przebieg może się różnić: przechowywany w etui lub noszony w torbie lub torebce, gdzie ekran nie jest ścierany, powinien wytrzymać znacznie dłużej.

Zredagowałem swój post, aby uwzględnić miejsce, na które się natknąłem, a które sprzedaje mały aplikator, o którym twierdzi, że ponownie nałożył powłokę. Pomyślałem, że możesz być zainteresowany.
dan8394
2011-08-04 21:19:11 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Posiadam iPhone 3GS przez cały rok, a następnie iPhone 4 przez półtora roku. W obu przypadkach powłoka oleofobowa nigdy się nie ścierała i często używam moich iPhone'ów!

Powiedziałbym, że ta powłoka jest bardzo dobrze związana ze szkłem.

Slick
2011-08-04 21:28:12 UTC
view on stackexchange narkive permalink

To zależy, czy wyczyścisz ekran telefonu mocnymi roztworami alkoholowymi. Niektóre roztwory alkoholowe ścierają powłokę oleofobową.

Czy możesz przedstawić dowody na poparcie tej odpowiedzi?
Christian Correa
2011-08-04 21:38:02 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Jak mówią, Twój przebieg może się różnić. Powiedziałbym, że wszystko zależy od używanego roztworu czyszczącego.

Miałem iPhone'a 3G, z którego korzystałem już od jakiegoś czasu i regularnie czyściłem go zestawem do czyszczenia iClear (jedynym, który Apple sprzedaje w swoich sklepach). Czyściłem iPhone'a mniej więcej raz w tygodniu i utrzymywało ekran w doskonałym stanie.

W przypadku mojego iPhone'a 4 używałem zestawu do czyszczenia Monster sprzedawanego w Best Buy (również co tydzień) i nie zachował on mojego telefonu ani zestawu do czyszczenia firmy iClear. To mówi mi, że powłoka oleofobowa może faktycznie z czasem maleć przy niewłaściwym środku czyszczącym.

Mam nadzieję, że to pomoże.



To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...